Takie kawowe

Skończyłam pierwszy obrazek z kolekcji dla Misi:)

Pierwszy raz biorę udział w candy u :
http://promyk2004.blogspot.com/2013/05/niedugo-pierwsze-urodziny-ogaszam-candy.html#links

Mam nadzieję, że wszystko zrobiłam tak jak powinno być

Udało mi się skończyć Papieża, troszkę mi to zajęło czasu. Teraz w zwiazku z nawałem pracy brakuje mi czasu na xxx.

To nad czym obecnie pracuje. Mam czas do końca kwietnia. Będzie prezent ślubny. Haftuję na cieniowanej kanwie, żeby nie haftować już tła i zaoszczędzić czas.

Dawno mnie nie było. Święta minęły. chciałam pokazać to nad czym obecnie pracuję.
Obrazek dosyć duży bo rozmiarowo ma jakieś 40x50 cm

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,

pełnych wiary, nadziei i miłości.

Radosnego, wiosennego nastroju,

serdecznych spotkań w gronie rodziny

i wśród przyjaciół

oraz wesołego "Alleluja":)

Właśnie skończyłam.

Jeszcze tylko Chrzest Święty i obrazek skończony

Witam

Jestem w trakcie haftowania aniołka na podusię na Chrzciny. pierwszy raz haftowałam kontury.

Możecie sami ocenić:

Zostało Nam tylko czekać na narodzenie maluszka

I zostały mi tylko cienie.

Mogę się pochwalić haftowany człowieczek już jest. widać również kawałek misia, wiec postępy widać:)

Na mojej metryczce ukazał się zaglądający króliczek

POSZUKUJĘ

Poszukuję wzoru na metryczkę urodzenia dla chłopca. Gdyby ktoś miał proszę o pomoc.

Skończyłam mój projekt. Chciałam Wam pokazać jak wygląda w oryginale, a jak wyhaftowany przeze Mnie.

Oryginał:

Koniczynka na szczęście

I mam już oczka, które na Mnie spoglądają jak haftuję:)

Kolejny projekt zaczęty

Witam
Po dłuższej nie obecności, chciałam pokazać moja skończoną magnolię:)

I kilka zdjęć w przybliżeniu:

Udało się. :) magnolia dobiega końca zostało tło i cienie. Kwiat skończony

Myślałam, że uda mi się skończyć dzisiaj magnolie. Niestety:) Dużo już nie zostało

Drodzy Goście Mojego bloga

Jestem tutaj od niedawna. Bardzo ciekawi Mnie Wasza opinia. Chciałam się pochwalić tym co robię, jak haftuję. Jestem zainteresowana Waszą opinią:

- czy zaglądacie do Mnie??

- czy podoba Wam się Mój blog??

Proszę o odpowiedź w komentarzu:)

Wstyd się przyznać, ale lenistwo dzisiaj zwyciężyło. W związku z tym, że pracuję prawie w każdy weekend i nie pamiętam kiedy ostatnio miałam wolną niedzielę wykorzystałam ten fakt na błogie lenistwo. Nie zrobiłam dzisiaj ani jednego krzyżyka. Magnolia musi poczekać na środę. Mam nadzieję, że uda mi się ją skończyć do końca miesiąca i oprawić w ramkę.

Odsłona magnolii nr 3:) Dzisiaj pierwszy raz zdarzyło mi się, że pomyliłam numery muliny i niestety czeka mnie prucie. Na szczęście tylko trochę krzyżyków. 

Mogę pochwalić się nowa odsłona mojej magnolii:) Przyznam szczerze, że bardzo cieszy Mnie to, że przybywa jej tak dużo, mimo tego, iż mam niezbyt dużo wolnego czasu. Cienie postanowiłam zostawic na sam koniec:)
Zabieram się za drugą część wzoru:)

Zima, zima, zima....
Na dworze zrobiło się bardzo zimno. Nasypało dużo śniegu. Szkoda ze w święta nie mieliśmy takiej aury.
Widok z mojego okna:)

Dzisiaj w trakcie robienia generalnych porządków wraz ze Swoim chłopakiem znaleźliśmy ( a właściwie Michał znalazł) rozwiązanie na przechowywanie końcówek mulin. Oddał mi Swoja drabinkę na haczyki wędkarskie

Moja magnolia nabiera pięknego wyglądu:)
Pogoda niestety troszkę nie dopisuje i złe samopoczucie mnie męczy więc nie za dużo jej przybyło, ale mam nadzieję, że za kilka dni będzie się czym pochwalić.
Na chwilę obecną prezentuje się tak:

Dzisiaj przeglądając komputer znalazłam zdjęcia swoich prac. Chciałabym się podzielić tym co już wykonałam. Co prawda nie są oprawione, ale efekt końcowy widać:)

Moja biblioteczka wzbogaciła się o kilka nowych numerów czasopism:

Korzystając z uprzejmości Dominiki, która przysłała mi wzór magnolia trafiła na tamborek i widać już pierwsze efekty

Dzisiaj chciałam pokazać zakładkę. Zostało tylko zalaminować i można usiąść do lektury.

Witam ponownie
Dzisiaj wracając z pracy postawiłam ostatni krzyżyk i zakładka skończona. Zdjęcie obiecuję wstawić jutro, ponieważ dzisiaj już za późno.

Wędrując po sklepach nie umiałam się oprzeć i kupiłam kilka nowych czasopism:)

Baner, w którym zostało mi do wyhaftowania tylko tło wrzuciłam do torebki. W związku z tym, że dojazd do pracy zajmuje mi 1,5 godz w jedna stronę i nie muszę liczyć krzyżyków korzystam z chwili i haftuję podczas drogi. Mam nadzieję, że już niedługo będzie gotowy i będzie wisiał na ścianie Naszego Rawickiego Klubu Krótkofalowców:) W czerwcu wyglądało tak: Dzisiaj wygląda tak:

Kuleczka powoli nabiera swojego blasku. Niestety ze wzlędu na dbałość o własne oczka nie mogę haftować przy świetle żarówkowym, więc moje haftowanie ogranicza się czasowo. Działam tylko jak jest jasno. Na dzień dzisiejsze Kulka wygląda tak: